niedziela, 20 października 2013

i zagramy na dobranoc :)
                                         Stromae - Carmen


Wyciągnęłam misia z teczki bo wróciłam już z wycieczki :p  kupiłam dżem morelowy i schokobananen, i Mozartkugeln, taak mi się to jakoś z Wiedniem kojarzy..że zawsze jak tam jadę to kupuje podobny zestaw :p  czekoladka ostała się już tylko jedna..oomnioomm, mmmniommm :D za to ta duża, z alkoholem zostanie z nami na dłużej...
Mam nadzieje, że żadna policja ortograficzna do mnie nie wpadnie bo chyba nie dam rady poprawić wszystkich błędów jakie tutaj robię.. ;)
i jeszcze książkę kupiłam, 'Inferno' Dana Browna, dla siebie i dla dziecka, coby język niemiecki ćwiczył.  Mam nadzieje, że ją przeczytam..trzeba będzie ze słownikiem czytać :p
Musze nauczyć się robić takie kolaże ze zdjęć..bo zapychanie pojedynczymi nie ma sensu.


Dla mnie jest jeszcze gazetka..artykuły bardziej przystępnie napisane niż książka ;)  mniej zamieszania przy czytaniu..
Nett sein macht gluklich - Bycie miłym czyni szczęśliwym..czy jakoś tak podobnie..a pod spodem: dlaczego miłe (życzliwe?) kobiety maja więcej siły i powodzenia (odnoszą więcej sukcesów) tłumacz ze mnie marny :P
Czyli co? Bycie zimną suką przestaje być modne? ;)
I na koniec trochę Wiednia..czyli Hundertwasserhaus w jesiennej odsłonie, ciekawe jak to jest mieszkać w domu okupowanym przez stada turystów z aparatami ;) między innymi przeze mnie :P



I jeszcze taki bardziej ogólny widok na tę cześć ulicy gdzie stoi Hundertwasserhaus, jak ktoś się wybiera na wycieczkę do Wiednia to może tam dojechać tramwajem z numerem 1.





piątek, 12 lipca 2013

Pinger ledwie zipie trzeba więc w plan B zainwestować ;)
reanimuje sobie tego starego bloga bo wygląda na to, że się przyda kiedy już większość znajomych przeprowadzi się na ten serwis :p albo na Wordpress..

a na foto.. Wrocław http://hallllo.pinger.pl/